52. Rodzina Luminous #27

© ja

Witam Was po tej długiej przerwie. Na powitanie odświeżyłem trochę bloga nowym szablonem i małymi porządkami w działach. Mam nadzieję, że Wam się podoba :) Posprzątałem w dziale "Dyplomy". Niestety obrazki, które się tam znajdowały, były zalinkowane przez Was, więc nie miałem kontroli nad ich trwaniem, przez co, niestety, kilka obrazków przepadło. Dzisiaj pobrałem te działające i zalinkowałem ponownie, samodzielnie, żeby przetrwały na pamiątkę. Także, jeśli ktoś z Was zauważy brak jakiegoś prezentu lub dyplomu, a jest w jego posiadaniu, to proszę o kontakt :>

Przepraszam, że tak długo nie pisałem, ale z kilku powodów zupełnie nie miałem na to ochoty. Jednym z powodów był oczywiście koniec wakacji i rozpoczęcie roku szkolnego - trudny okres. Innym było zniechęcenie opustoszeniem na naszych simowych blogach, które niestety nadal trwa :c Mam wielką nadzieję, że może niektórym, jak mi, z czasem wrócą chęci. No, ale na razie jest przynajmniej o jedną osobę więcej XD Jeśli ktoś z nieaktywnych simowych blogerów to czyta, to proszę o przemyślenie decyzji o powrocie! Przecież nie musicie pisać często, ważne żeby w ogóle :D

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim, urodzinowym, postem oraz zainteresowanie blogiem i rodzinkami na ask.fm :D Jest mi bardzo miło, że, pomimo mojej nieaktywności, pamiętaliście, a także odwiedzaliście bloga. A teraz zapraszam na rodzinkę!

Rodzina Luminous

część 27

W siłowni Polly spotkała się z Odinem, z którym od razu się zaprzyjaźniła.

Postanowiłem wysłać Polly w podróż do Chin, gdzie od razu zaczęła poszukanie przygód i zwiedzanie!

Spotkanie z jednym z miejcowych :)

Wyprawa do jednego z tajemniczych dzieł architektury.

W trakcie odkrywania sekretów budynku musiała się nieźle natrudzić...

... ale opłaciło się! Polly wykonała misję i zdobyła wyższy poziom wizy :)

Wdała się także w mały romans z poznanym na początku wyjazdu miejscowym!

W bazie wypadowej postanowiła zapoznać się z innymi podróżnikami.

Okazali się w porządku, więc spędzili razem trochę czasu i opowiadali sobie fascynujące historie :D

Polly rozpoczęła trening SimFu...

... który, jak się okazało, potrafi być bolesny!

Kolejny punkt wycieczki.

W Smoczej Jaskini udało się znaleźć trochę wspaniałych skarbów!
 

Po podróży pełnej wrażeń nastała chwila powrotu do domu, do nowej sypialni, w której już czekała Plummy :)

Poszukiwanie towarzystwa wśród miastowych.

No i poznała Kira - dość specyficznego sąsiada wyglądającego na wojskowego.

Matma nie jest przyjemna. Siostry to znają!

Kolejnym mieszkańcem, którego poznała, był Hal. Przypadli sobie do gustu, więc na koleżeństwie się nie skończyło :)

Na dzisiaj tyle. Mam nadzieję, że uda mi się w miarę regularnie pisać. Proszę o Waszą aktywność, to bardzo motywuje :> Do napisania!

+ Życzę wszystkim kobietom wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń!